Pomysł na te zdjęcia zrodził się bardzo szybko. Przejeżdżając wieczorem ujrzałam kolorowe, wesołe miasteczko i pomyślałam, że muszę zrobić tam zdjęcia. Wyszły nieco inaczej niż sobie wyobrażałam, ale w klimacie. Pierwszy raz podjęłam się takich mrocznych zakamarków. Otaczająca aula jeszcze pomogła, mimo, że trochę przemokłyśmy i pomarzłyśmy to atmosfera sesji była zabawna. Do zdjęć pozowała moja przyjaciółka - Paulina.
Bardzo fajny klimat zdjęć ;)
OdpowiedzUsuńspontanicznie, ale efekt całkiem ciekawy! :')
OdpowiedzUsuń