Wszystko zaczyna się od szczegółu...

6/29/2014

World without colors and emotions.




Pomysł na te zdjęcia zrodził się bardzo szybko. Przejeżdżając wieczorem ujrzałam kolorowe, wesołe miasteczko i pomyślałam, że muszę zrobić tam zdjęcia. Wyszły nieco inaczej niż sobie wyobrażałam, ale w klimacie. Pierwszy raz podjęłam się takich mrocznych zakamarków. Otaczająca aula jeszcze pomogła, mimo, że trochę przemokłyśmy i pomarzłyśmy to atmosfera sesji była zabawna. Do zdjęć pozowała moja przyjaciółka - Paulina. 



2 komentarze: